
Zainteresowanie śmieciami nie maleje. Czy grozi nam apokalipsa? Chyba raczej nie. Nie mniej wypada wziąć sprawy w swoje ręce.
W Śródmieściu natknąłem się na trzy rodzaje śmietników typu altanka. Pierwszy z nich to śmietnik prosty bez widocznych oznaczeń. I aż trudno do niego wejść. Mieszkańcy ciągną do niego gabaryty i zostawiają pod wejściem. Niestety taki śmietnik jest bez przyszłości chyba, że jego właściciele opłacą z własnej kieszeni wywóz dodatkowych śmieci. Drugi z nich również mieści się w kategorii prostych śmietników altanowych. Ale opatrzony jest tabliczkami informującymi kto może zostawić śmieci a jak się nie dostosuje to grozi za to kara administracyjna. Jako, że kara śmierci jest już dawno zniesiona, pod śmietnikiem pojawiają się gabaryty. Jest ich jednak znacznie mniej niż w poprzednim pozbawionych tabliczek przypadku to znaczy śmietniku. Trzeci na pozór niczym nie różniący się od pozostałych śmietnik altanowy ma tylko jedną tabliczkę. Obiekt monitorowany. I jak widać tabliczka załatwia sprawę. Nikt nie chce być nagrywany i odciąga gabaryty na śmietniki bez monitoringu. I choćby pod karą administracyjną. Jednym słowem przyszłość śmietników jest w monitoringu. Tylko jeśli wszystkie śmietniki będą miały monitoring to gdzie się podzieją gabaryty?
Śmietnik prosty...
Prosty z tabliczkami
Monitorowany
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie