Reklama

5 najlepszych miejsc na śniadanie w Warszawie. RANKINGW

W Warszawie jest duży wybór wszystkiego - sklepów, rozrywek, knajp, miejsc, przyjemności kulturalnych, a wybrać wcale nie jest łatwo. Przedstawiamy Wam więc nasz subiektywny ranking najlepszych miejsc na śniadanie w Warszawie.

Warszawskie knajpy prześcigają się w ofertach, byle tylko przyciągnąć uwagę klienta. Śniadanie za złotówkę, kawa za złotówkę, wyjątkowe środy, happeningy ze znanymi ludźmi... sposób jest wiele, a wybrać nadal nie łatwo. Biznes śniadaniowy, tymczasem, w Warszawie jak najbardziej kwitnie. Do restauracji ustawiają się kolejki i czasem trudno nawet o stolik. Aby trochę ułatwić i umilić wybór - służymy subiektywnym rankingiem 5 najlepszych miejsc na śniadanie w Warszawie. 

5. JEFF'S

fot. Jeff's Facebook
fot. Jeff's Facebook 

Ranking otwiera iście amerykański JEFF'S, który kusi ketchupem Heinz, obrusami w biało-czerwoną kratę, shake'ami niczym z serialu "Riverdale" oraz niepowtarzalnym klimatem. Porcje są ogromne, a restauracje do wyboru aż dwie: jedna na Żwirkach i Wigurach, a druga w Arkadii. Choć restauracja nie narzeka na brak zainteresowania, jest wystarczająco duża aby znaleźć miejsce raczej bez problemu. Co można zjeść? Na pierwszy rzut oka wysuwa się klasyczne amerykańskie śniadanko z bekonem, jajkiem, kiełbaskami (istnieje też wersja ekskluzywna ze stekiem), tostami i słodkimi owocami. Innym rozwiązaniem są puchate pankejki. Dla fanów lżejszych smaków też się coś znajdzie, a mianowicie dwa różne warianty z łososiem i tostami. Z jajkiem lub bez. Do śniadania można wziąć kawę za 6 zł i... pić do woli. Ceny mieszczą się w granicach 12-25 zł i zważając na wielkość porcji, są jak najbardziej adekwatne. Śniadania serwowane są cały dzień.  

4. Charlotte 


fot. Charlotte Facebook

Któż nie słyszał o urokliwej acz zatłoczonej knajpce w samym sercu Placu Zbawiciela? Złośliwi mówią, że hipsterska, że przerost formy nad treścią, że to, że tamto... Charlotte, nie da się ukryć, jest jednak klasykiem. Ich "Śniadanie Charlotte" złożone z przepysznego koszyka świeżego pieczywa, croissantów oraz różnorakich konfitur i mlecznej, tudzież białej czekolady gości na stałe w sercu wielu Warszawiaków. Taka przyjemność kosztuje 17 złotych. Są też inne rzeczy! Granola dla fanów zdrowego odżywiania, sałatki, szeroki przekrój kanapek na zimno i ciepło, mleko sojowe, zupy, owoce sezonowe, tarty, serniki. Wszystko w granicach od 10 do 25 złotych. Charlotte było pierwszym miejscem do którego mnie zabrano jeszcze zanim tutaj zamieszkałam i umówmy się - każdy choć raz o nim słyszał. Na pewno warte jest i wizyty! Śniadania serwowane są cały dzień. 

3. Krem 

fot. Krem Facebook 

Ah, jedno z najlepszych odkryć na kulinarnej mapie Warszawy! Trafiłam tam dzięki poczcie pantoflowej i absolutnie nie żałuję. Lokal mieści się na ul. Śniadeckich 18 i jest malutki, dlatego stolik najlepiej zarezerwować wcześniej. Krem jest bardzo francuski i bardzo dobry jakościowo. Jedzenie jest świeże, chrupiące, doskonale przyrządzone i dosłownie rozpływa się w ustach. Przepyszne tarty na ciepło, sosy, omlety, tosty z jajkiem, kanapki z rostbefem, bardzo fajne sałatki... Już sama estetyka bardzo zachęca. Porcje nie są duże, są raczej francuskie ale wcale nie wada. Ceny wyglądają podobnie jak w Jeff'sie i Charlotte. Dlaczego Krem? Jakość, jakość i jeszcze raz jakość. Takich śniadań śmiało może nam zazdrościć sam Paryż!

2, Bułkę przez Bibułkę


fot. Facebook Bułkę przez Bibułkę.

Ta sieciówka o bardzo uroczej nazwie posiada w Warszawie aż 4 lokale: na Puławskiej, Zgody, Wojska Polskiego i Zwycięzców. Na Śródmieściu zdarzają się długie kolejki wychodzące po za lokal, acz w pozostałych lokalizacjach jest raczej spokojnie. Co w menu? Przepyszne, zdrowe koktajle oraz mój absolutny faworyt, czyli bajgle. Są też syte kanapki z pysznymi sosami. Bajgle i kanapki śmiało można uznać za główny atut tego miejsca. Pozostałe pozycje to omlety, granola pankejki i rzeczy, które znajdziemy w pozostałych restauracjach. Co nie oznacza, oczywiście, że są mniej smaczne :) Obsługa jest przygotowana na wszelakie życzenia żywieniowe dotyczące alergii, rodzaju mleka, kofeiny tudzież jej braku a także nietolerancji laktozy. Na pewno warto też wspomnieć o kieliszku Prosecco za symboliczne 5 złotych. 

1. ORZO 

fot. Facebook Orzo People Music Nature

Nie mogło stać się inaczej. Na pierwszym miejscu ląduje Orzo na pl. Konstytucji wraz z ich cudownym Egg's Nero Burger (na zdjęciu), bez którego nie wyobrażam sobie wizyty w Orzo. Do burgera z jajecznicą i boczkiem w czarnej bułce, podawana jest pyszna sałatka z kaszy pęczak i pietruszki. Śniadania podawane są do godz. 12.00 i należy wziąć pod uwagę kolejkę. Ogród albowiem otwierany jest dopiero po 12.00.W tygodniu obowiązuje wyjątkowa oferta: do każdej kawy śniadanie za 1 zł. W weekendy jest odwrotnie: do każdego śniadania kawa jest za 1 zł. Wybór jest duży: chiabatta, pizza, śniadanie angielskie, energetyczna miska z owsianką czy garść smacznych warzyw z łososiem. Do tego, Orzo serwuje przepyszne lemoniady, które definitywnie zrobią Wam dzień. 

Oczywiście, Warszawa ma do zaoferowania więcej. Jest też Słoik w samym centrum (z tyłu Empik School) oraz Szwejk na pl. Konstytucji, gdzie idzie dostać 2 śniadania w cenie jednego. A może Wy, nasi drodzy czytelnicy, macie do polecenia jakieś wyjątkowe miejsca na śniadanie w Warszawie? Koniecznie, musicie nam powiedzieć!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Warszawa centrum




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do