Reklama

Bruksela kontra polski tytoń. Rolnicy domagają się ochrony krajowej produkcji

W stolicy, przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, odbyła się akcja protestacyjna plantatorów tytoniu. Rolnicy przygotowali symboliczny „pogrzeb tytoniu”, aby zamanifestować swój sprzeciw wobec planów ograniczeń upraw i dopłat w sektorze.

Skąd protest?

Plantatorzy wskazują, że stoją w obliczu poważnych wyzwań: proponowane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) oraz Komisję Europejską zmiany w polityce tytoniowej mogą uniemożliwić im dalszą działalność.

 

Uprawiamy tytoń na glebach, które nie przyniosłyby dochodu, gdybyśmy wybrali inne uprawy. Jeżeli Bruksela razem z WHO zaorają nasze gospodarstwa, to w miejsce polskiego tytoniu wejdzie tytoń z Chin, Indii czy Brazylii. Domagamy się od rządu stanowczego sprzeciwu dla prób zniszczenia polskiego rolnictwa! - podkreślają

 

Protestujący wskazują, że zmiany mogą oznaczać likwidację dopłat i unieważnienie korzyści dla tysięcy gospodarstw.

 

Przebieg akcji

Zgodnie z zapowiedziami rolników, w poniedziałek 3 listopada około godziny 12:00 rozpoczęła się manifestacja w Alejach Ujazdowskich. Uczestnicy m.in. zaniesli belę tytoniu owiniętą w czarny kir - symbol żałoby po polskiej wsi - i zapalili znicze przed KPRM jako gest protestu.

 

Co dla branży tytoniowej?

W Polsce uprawą tytoniu zajmuje się kilka tysięcy gospodarstw, głównie w regionach takich jak Lubelszczyzna czy Podkarpacie.
Ekonomiści i przedstawiciele branży ostrzegają, że gdyby zmiany weszły w życie:

  • mogłoby to zagrozić stabilności setek gospodarstw
  • zmniejszyć konkurencyjność polskiego tytoniu na rynku eksportowym

Jak mówi przedstawiciel jednej z organizacji:

 

Polski tytoń to globalna marka. To jeden z przebojów eksportowych polskiej wsi: rok do roku to ponad 5 mld euro

 

Stanowiska rządu

Resort rolnictwa, reprezentowany przez Stefana Krajewskiego, zapewnia, że będzie dążył do utrzymania upraw tytoniu w Polsce i przedstawienia rozwiązań, które nie pogorszą sytuacji rolników. Natomiast Ministerstwo Zdrowia wydaje się prezentować bardziej zbliżone stanowisko do rekomendacji WHO, co budzi obawy wśród plantatorów.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Warszawa centrum




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do