Reklama

Chcieli skontrolować taksówkę w centrum Warszawy. Kierowca na widok funkcjonariuszy zawrócił

Do zdarzenia doszło wieczorem w centrum stolicy, gdzie funkcjonariusze straży miejskiej i policji pełnili swoją służbę.

Patrol policji i straży miejskiej zauważył Toyotę Avensis oznaczoną jako „TAXI”. Funkcjonariusze postanowili skontrolować taksówkę, dając jasne sygnały, aby ta się zatrzymała. Kierowca jednak nie zatrzymał się, tylko zawrócił i pojechał dalej. Nie udało mu się jednak odjechać daleko, ponieważ funkcjonariusze szybko go zatrzymali. Kierowcą okazał się być 30-letni Gruzin. Mężczyzna był trzeźwy, dlatego zdziwieniem było to, dlaczego nie zatrzymał się do kontroli. Patrol policji oraz straży miejskiej postanowił sprawdzić dane auta, a następnie go przeszukać. Znaleziono sreberka, które wyglądały jak opakowania narkotyków. W tym celu na miejsce wezwano specjalnego psa tropiącego, który to miał sprawdzić czy w samochodzie znajdują się substancje zabronione. Takich nie znaleziono.

Skradziony telefon komórkowy

Szczególną uwagę funkcjonariuszy był telefon komórkowy. Po sprawdzeniu jego numerów seryjnych okazało się, że pół roku wcześniej został on skradziony na zachodzie kraju podczas brutalnego rozboju.  Kierowca taksówki twierdził, że kupił go z drugiej ręki, jednak jego reakcja na zatrzymanie była wątpliwa, dlatego funkcjonariusze postanowili go zatrzymać.

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Warszawa centrum




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do