
Aby zamieszkać w Śródmieściu trzeba być zamożnym człowiekiem. Metr mieszkania kosztuje tutaj od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Ale można mieć też odrobinę szczęścia i się tutaj urodzić. Niestety świat jest tak jakoś urządzony, że po urodzeniu, przyjdzie nam prędzej lub później odejść z tego świata. I po tym fakcie mieszkańców Śródmieścia czeka niestety przeprowadzka na cmentarz położony w zupełnie innej dzielnicy. Mogą to być położone na Woli Powązki lub na Targówku Cmentarz Bródnowski. Oczywiście może też się trafić znacznie gorsza lokalizacja. Czy zawsze tak było? Otóż nie zawsze.
W zamierzchłych czasach sięgających średniowiecza, zmarłych chowano na małych cmentarzach znajdujących się w obrębie kościołów. Jednak wraz z rozwojem i rozrastaniem się miasta okazało się, że miejsc brakuje i trzeba było rozglądać się za nową lokalizacją. Misjonarze z kościoła Świętego Krzyża już w roku 1745 rozpoczęli starania o powstanie cmentarza położonego poza granicami ówczesnego miasta. Jako, że biurokracja w tamtych czasach nie była jeszcze rozwinięta tak jak teraz, po niespełna czterdziestu latach uzyskano lokalizację nowej nekropolii.
Cmentarz zajmował prawie 1,5 hektara i znajdował się pomiędzy dzisiejszymi ulicami: Marszałkowską, Wspólną, Emilii Plater i Wspólną. Co ciekawe cmentarz miał należeć do parafii Świętego Krzyża i dwóch szpitali. W 1781 roku zakończono na jego terenie budowę kaplicy pod wezwaniem świętej Barbary a w 1783 został poświęcony a inaczej mówiąc oddany do użytku. Cmentarz przyjął nazwę jako Cmentarz Świętokrzyski prawdopodobnie od nazwy kościoła do parafii, którego przynależał. Niestety nie cieszył się popularnością a mieszkańcy w dalszym ciągu woleli urządzać pochówki na terenach przykościelnych. Sytuacja zmieniła się dopiero w momencie kiedy na cmentarzu został pochowany znany warszawski kanonik, biskup Gabriel Wodziński. Na cmentarzu pochowano około 130 000 zmarłych i w 1820 roku zaczęło brakować wolnych miejsc. W 1836 roku zabroniono na jego terenie nowych pochówków.
Siłą rzeczy z czasem cmentarz zaczął podupadać i w 1859 roku podjęto decyzję o likwidacji cmentarza. Część szczątków pochowano w zbiorowej mogile a część rodziny przeniosły na powstały w 1790 roku Cmentarz Powązkowski. Kilka lat później rozebrano resztki kaplicy i zniwelowano teren. W 1885 roku na części terenu cmentarza został wybudowany kościół św Piotra i Pawła, który w nieco zmienionej formie architektonicznej przetrwał do dnia dzisiejszego. Po Cmentarzu Świętokrzyskim nie pozostał już żaden ślad a ostatnie mauzoleum znajdujące się na terenie kościoła zostało zniszczone w Powstaniu Warszawskim.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie