
Demonstracja z okazji Dnia Kobiet miała miejsce wczoraj w okolicach Dworca Centralnego. Choć słowo demonstracja jest mocno na wyrost, ponieważ tak naprawdę nikt nic nie demonstrował, a i uczestników było jak na lekarstwo. Jak zawsze dopisali policjanci i fotoreporterzy. Już najwyższa pora, aby ci pierwsi zawarli jakiś układ z organizatorkami tych wybryków i przenieśli się do jakiegoś parku albo na nadwiślańskie bulwary. Może „strajkujące” wojowniczki zauważą w końcu, że nie mieszkają same w mieście?
Foto: Luka&Maro
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także: