Reklama

Kontrola warszawskich kominów

21/01/2019 08:34

Nowe regulacje spowodowały wzmożoną czujność Straży Miejskiej. Stolica też planuje być EKO, sprawdza więc CZYM palimy w piecu. 

Badanie polega na sprawdzeniu zawartości formaldehydów i pyłów PM10 i PM2,5. Właśnie dzięki nim, strażnicy dowiedzą się czy działaliśmy przepisowo czy zdecydowaliśmy się spalić w piecu np; plastikowe butelki, muł czy też wilgotne drewno. Wyniki zapiszą w specjalnej aplikacji wraz ze współrzędnymi GPS. Nowe regulacje pozwalają - w przypadku niezgodności oraz złamania zasad - na wejście na posesję, W grę wchodzą te, oczywiście, mandaty. Justyna Glusman, dyrektorka koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni m. st. Warszawy, wypowiada się następująco: Nowe wyposażenie Straży Miejskiej ułatwia przeprowadzenie interwencji oraz przyspiesza namierzenie osób zatruwających nasze powietrze. Funkcjonariusze przyjeżdżają w miejsca zgłoszeń nielegalnych palenisk, jak również prewencyjnie sprawdzają adresy dzielnic z domami jednorodzinnymi. Działania uświadamiają warszawiakom, że spalanie śmieci jest nie tylko nielegalne, ale także szkodliwe dla ich własnego zdrowia oraz zdrowia ich wszystkich sąsiadów W ramach programu walki ze smogiem chcemy zlikwidować wszystkie kopciuchy w mieście, a także uczyć mieszkańców proekologicznych praktyk". Ich działanie wspierają drony ustawione synchronicznie ze smogowozami. Każdy z nich ma aż dwie kamery. Mało tego! Mogą również pobrać próbkę dymu. Zapewnienie takiego sprzętu kosztowało 400 tysięcy złotych. 

Warszawa do 2021 planuje przeznaczyć około 3 milionów na walkę ze smogiem. Do 2020 znikną wszystkie piece tzw. "kopciuchy" ale także w planach jest m.in modernizacja kotłowni czy odnawialne źródła energii. 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Warszawa centrum




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do