
Plac Zbawiciela od lat się zmienia. W tym roku kierowcom zabrano jeden pas ruchu a mieszkańcom kilka miejsc parkingowych na rzecz prężnie działających na wolnym powietrzu knajpianych ogródków. Jako że od ulicy pojawiła się tymczasowa zasłona, na chodniku pojawili się pierwsi handlarze oferujący towar po znacznie niższych cenach niż okoliczne sklepy. Może obok licznych knajp przydałby się w tym miejscu jakiś bazarek?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także: