Reklama

Wszczęto postępowanie wobec funkcjonariusza policji, który zachowywał się agresywnie w stosunku do kierowcy przewozu osób

W internecie krąży nagranie video jednego z kierowców przewozu osób, który upamiętnił swoją nietypową interwencję z policją.

Do interwencji doszło 24 października w Śródmieściu, gdzie na jednym z lokalnych parkingów policja poprosiła obywatela Gruzji o okazanie prawo jazdy. Sytuacja zmieniła się nie do poznania.

Po okazaniu przez kierowcę przewozu osób prawa jazdy, policjant ewidentnie miał do niego zastrzeżenia.

"Ja nie kupiłem prawo jazdy, mówię" - słychać na początku nagrania Gruzina.

Policjant odpowiada mężczyźnie, pokazując na zdjęcie w dokumencie:

"z czymś takim, z czymś takim, tak?". Kierowca na to: "to jest prawo jazdy".

Zniecierpliwiony funkcjonariusz:

"z takim zdjęciem to nie jest prawo jazdy".

Mężczyzna broni się:

"jest prawo jazdy, mówię".

Policjant nadal przygląda się dokumentowi i mówi:

"masz mieć prawo jazdy, rozumiesz?".

Kierowca odpowiada:

"no jest prawo jazdy".

W końcu widocznie poirytowany funkcjonariusz stwierdza:

"to jest kupione g***o". Co ty mi dajesz? Co to za zdjęcie jest? To jest do wy***ania". Mężczyzna odpowiada: "jak gadasz? Co ty tak do mnie tak rzucasz?". Policjant nadal jednak zwraca się do niego w wulgarny sposób: "zaraz ci przy*******ę. Co, kur**?".

"Co zrobisz" - dopytuje kierowca?" - Zaraz ci to wy****" - odpowiada policjant.

Policjant dalej zarzuca Gruzinowi, że ma podrobione prawo jazdy. Ten jednak zaprzecza i próbuje wytłumaczyć, że tak wygląda gruzińskie prawo jazdy.

"Z czymś takim zamiast zdjęcia?" - pyta zdziwiony policjant. Później mówi: "nie sprawdzę tego. To jest nielegalne".

Nadpobudliwi funkcjonariusze

Tego dnia mężczyzna siedział w samochodzie stojącym na parkingu przy ulicy Lipowej, gdy nagle podeszło do jego samochodu dwóch funkcjonariuszy i z impetem, z obu stron, otworzyli drzwi mężczyźnie. Gdy obywatel Gruzji pokazał im prawo jazdy, zarzucili mu, że jest kupione i nieprawdziwe. Z relacji kierowcy wynika także, że próbowali zabrać mu telefon komórkowy.

Jest prowadzone postępowanie dyscyplinarne wobec tego jednego policjanta - przyznał Robert Szumiata, oficer prasowy policji w Śródmieściu.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Warszawa centrum




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do