Policja ze Śródmieścia zatrzymała 15-letniego obywatela Ukrainy po tym, jak w mediach społecznościowych pojawił się filmik z jego wspinaczki na diabelski młyn na terenie Jarmarku Bożonarodzeniowego przed Pałacem Kultury i Nauki.
Nastolatek nie spodziewał się wizyty funkcjonariuszy w swoim miejscu zamieszkania. Policjanci dotarli do niego, analizując nagranie, które udostępnił w serwisach społecznościowych, w tym na platformie X.
Podczas przesłuchania chłopak przyznał, że wspinaczka na konstrukcje jest jego pasją. W jego pokoju mundurowi zabezpieczyli m.in. kamerę GoPro, rękawiczki, których nastolatek używał podczas swoich ekstremalnych wypraw, a także laptop z nagraniami dokumentującymi jego wejście na młyn.
W mediach pojawiły się również głosy komentujące potencjalne zagrożenie takiego działania. Jak napisał jeden z użytkowników:
A co jakby podłożył tam ładunki wybuchowe i zdetonował je w godzinach największego obłożenia tego młyna? To jest ścisłe centrum Warszawy. Wszedł i zszedł i nara - pisze użytkownik @krulbijedame
Policjanci ustalili, że 15-latek legalnie przebywa w Polsce i mieszka pod opieką cioci. Administrator terenu jarmarku zgłosił całą sprawę, co doprowadziło do wszczęcia czynności w kierunku naruszenia miru domowego - postawiono wstępne działania pod kątem art. 193 Kodeksu karnego.
Aktualnie policja prowadzi dalsze ustalenia w tej sprawie, a konsekwencje prawne dla nastolatka mogą obejmować grzywnę, ograniczenie wolności, a nawet karę pozbawienia wolności do roku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie