
Zagrali dla garstki niedobitków, którzy dotarli na Plac Piłsudskiego po manifestacji KOD, która przeszła przez miasto w dniu 7 maja. Sam koncert był bardzo ale to bardzo słaby. Sam zespół sięga w swojej twórczości do korzeni punk rocka. A znawcy tego gatunku muzyki wiedzą doskonale, że im gorzej, tym lepiej. Jednym słowem nie było źle. Były grane stare kawałki i kilka z ostatniej płyty, której premiera wypada na 13 maja. Wokalista zespołu wspomniał dlaczego ugrupowanie Kukiz 15 chce zmieniać konstytucję. Podobno dlatego aby Liroy mógł ją zrozumieć. Widać ugrupowanie nie ma co już szukać w polityce, ponieważ po tych proroczych słowach Liroy z ugrupowania odszedł i konstytucja pozostanie bezpieczna. Wracając do koncertu mnie przypadł do gustu kawałek „Maciarena” Może zostanie przebojem a może nie. Ciekawe kto zagra po marszu 4 czerwca. Może Kukiz? Poniżej w galerii możecie zobaczyć jakie luzy były na manifestacji KOD. Widać, że na jednym metrze kwadratowym był góra jeden...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie