Reklama

Canaletto po warszawsku...

To nie jest nieostre zdjęcie. Nieostry jest plakat i znajdujący się pod nim podpis. W dwóch językach.

 Aby nie było wątpliwości co oglądamy. Są to okolice Placu Zamkowego nieopodal kościoła Św Anny. Jak by nie było atrakcja turystyczna jest. Ludzie robią sobie pamiątkowe zdjęcia i wizytówka naszego miasta idzie w świat. A Canaletto przewraca się w grobie. 

 

 

Maniak

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Warszawa centrum




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do