Funkcjonariusz pełniący służbę w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa I w czasie wolnym postanowił oddać krew. Jednak w międzyczasie stał się świadkiem zdarzenia, które skłoniło go do natychmiastowego działania.
Gdy znajdował się w okolicy bankomatu, zauważył dwójkę mężczyzn - jeden z nich prowadził rozmowę telefoniczną, drugi wypłacał pieniądze. Choć na pierwszy rzut oka sytuacja wydawała się niegroźna, doświadczenie policjanta podpowiedziało mu, że może być ona powiązana z przestępstwem.
Wiedząc, że działa poza formalnym pełnieniem obowiązków, funkcjonariusz niezwłocznie powiadomił patrol - informując dyżurnych o podejrzanych oraz śledząc ruchy mężczyzn i przekazując ich lokalizację w czasie rzeczywistym.
Wkrótce okazało się, iż jego podejrzenia były słuszne. Jeden z mężczyzn dokonywał właśnie oszustwa z użyciem kodu BLIK - mechanizmu opłacania w systemie bankowym. Przedstawiał on innemu, że znalazł ofertę pracy w Internecie, która polegała „na wypłacaniu pieniędzy z bankomatów za pomocą kodów BLIK, a potem na wpłacaniu ich do bitomatów”.
Podczas interwencji policji, zatrzymani nie potrafili logicznie wytłumaczyć pochodzenia gotówki, ani przedstawiać dowodów na przedsięwzięcie, które im zaproponowano. Dodatkowo u jednego z mężczyzn oprócz niejasnych środków pieniężnych policjanci znaleźli także narkotyki w postaci amfetaminy.
Jak się okazało, jeden z zatrzymanych miał już wcześniej wyrok za podobne oszustwa i odbywał karę pozbawienia wolności. Drugi z mężczyzn, przy którym znaleziono gotówkę, ostatecznie przyznał, że świadomie brał udział w procederze i że nie był to jego pierwszy kontakt z tego typu działalnością.
Obaj zostali oskarżeni o udział w oszustwie, a jeden z nich dodatkowo o posiadanie narkotyków. Za popełnione czyny grozi im kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec jednego z zatrzymanych trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie