
Legia Warszawa, chociaż w mocno zmienionym składzie, między innymi z debiutującym w Ekstraklasie 16-letnim Krystianem Bielikiem,
nie miała większych problemów z pokonaniem przeżywającej kryzys Korony Kielce.
W pierwszej połowie swoje szanse mieli kielczanie, choć gospodarze niespecjalnie przeszkadzali kielczanom, w grze zespołu Ryszarda Tarasiewicza brakowało jakości. Gdyby było jej choć trochę więcej, to po pierwszej połowie prowadziliby trzema czy nawet czterema bramkami. W drugiej połowie, to już Legia dominowała i wygrała 2:0 po trafieniach Orlando Sa i Marka Saganowskiego. Dla tego drugiego gol przeciwko Koronie był setnym zdobytym w historii występów na boiskach Ekstraklasy.
Legia Warszawa – Korona Kielce 2:0
Fot. Ewelina Firląg
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie