
Tuż po północy policjanci dostali zawiadomienie o czterech zranionych mężczyznach. Trafili do szpitala, jeden z nich później się z niego uciekł.
Funkcjonariusze w sobotę tuż po północy podjęli się interwencji w jednym z warszawskich klubów. Jak pisze stołeczna gazeta - z nieoficjalnych wiadomości wiadomo, że w bójce przy ul. Jasnej brało udział ponad czterech mężczyzn. W awanturze doszło do użycia niebezpiecznych narzędzi, jakimi były maczety. Z zeznań świadków wynika, że ranni mężczyźni byli w wieku 30-34 lat i pobili się z grupą Gruzinów.
Wszyscy trafili do szpitala. Po opatrzeniu ran, jeden z nich oddalił się.
Ortodonta Pruszków
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie