
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieście w środę wymierzył Patrykowi D. karę trzech miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna w nocy z 17 na 18 lipca na ulicy Marszałkowskiej potrącił ze skutkiem śmiertelnym niepełnosprawną osobę.
Do wypadku doszło z soboty na niedzielę przy ulicy Marszałkowskiej 104. W miejscu niedozwolonym na drugą stronę ulicy przechodził poruszający się o kulach mężczyzna. Najpierw zauważył go kierowca osobówki, który zdążył zatrzymać pojazd. Obok niego przejechał jadący białym porsche Patryk D. i potrącił ofiarę. Pieszy poniósł śmierć na miejscu.
Patryk D. okazał się być „motoryzacyjnym patoinfluencerem”, który chwalił się w mediach społecznościowych jazdą z prędkością 300km/h. Według prokurator Skrzyniarz miał on wcześniej zatrzymane prawo jazdy. W przeszłości odpowiadał za przekraczanie dozwolonej prędkości. Krótko po wypadku zablokował dostęp do swoich profili w sieci.
W środę Patryk D. stanął przed sądem, gdzie był rozpatrywany wniosek prokuratury o tymczasowy areszt. Podejrzany nie przyznał się do winy. Sąd przechylił się do wniosku prokuratora i wymierzył oskarżonemu karę 3 miesięcy aresztu. Grozi mu kara 8 lat pozbawienia wolności.
MW
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie