
Nieopodal Kościoła Świętej Anny i widokowej wieży powstał bazar regionalny. Jako, że przed wejściem nie ma informacji co do regionu postanowiłem wejść do środka aby zapoznać się z regionalnymi produktami. Jest regionalne grzane wino, regionalna kiełbasa, regionalne sowy i jeże, regionalne czapki i torebki, pamiątkowe pocztówki i tylko ceny nie są regionalne a raczej astronomiczne. Tak naprawdę to nic w tym miejscu nie zachwyca. Może jedynie regionalne lalki gdzie niczym w jajku niespodziance siedzi druga lalka. Ale to już mocno wschodnie regiony. Szkoda, że w tak nobliwym miejscu znalazło się coś takiego. Ja osobiście nie polecam. Wokół jest sporo miejsc gdzie można w podobnych cenach kupić ciekawsze pamiątki jak również wypić grzańca i coś zjeść.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A ja polecam. Aby kupić coś na szybko to tylko na plac zamkowy i tamtejszy bazar.