
Prom przez Wisłę. Miała być atrakcja turystyczna i nietypowy środek transportu z lewego brzegu na praskie plaże. A wyszło jak zawsze. Chętnych nie brakuje i do przystani ustawia się długa kolejka. Niestety obsługa promu wpuszcza na pokład tylko tyle osób ile jest miejsc siedzących czyli dwanaście. Potem prom dość długo stoi jakby miał zakontraktowaną ilość rejsów a nie przewóz jak największej ilości pasażerów. Na drugiej przystani pod Mostem Poniatowskiego sytuacja wygląda podobnie. Tutaj nawet próbowano rozdzielić rodzinę bo się o jedno miejsce nie zgadzało ale zrezygnowali wszyscy. Nie wyglądali na zadowolonych. Rozumiem względy bezpieczeństwa czy przepisy. Ale może dorobić trochę ławek i zrobić prom z prawdziwego zdarzenia a nie szopkę?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie