Reklama

Demonstracja Pod Ambasadą Rosyjską Z Okazji Rocznicy Agresji Bolszewickiej Na Polskę

W rocznicę sowieckiej agresji na Polskę w 17 września 1939 r., pod ambasadą Rosyjską zebrało się około 200 osób. Mieli z sobą transparenty, które nie pozostawiały wątpliwości, co uczestnicy zgromadzenia myślą o poczynaniach Rosji wobec Ukrainy i innych niepodległych Państw.

 

Z przykrością a nawet goryczą muszę stwierdzić, że policjantów oraz dziennikarzy było więcej, niż uczestników manifestacji. Ambasada Rosyjska przypominała twierdzę, ze wszystkich stron ogrodzona była barierkami za którymi stali policjanci. Co prawda ruch na Belwederskiej został zatrzymany, ale liczna rzesza rowerzystów ostentacyjnie przebijała się przez zgromadzony tłum wzbudzając konsternacje zgromadzonych.

 

 

Do przybyłych przemówił m.in. Tomasz Sakiewicz, który powiedział: Spotykamy się tu 17 września, żeby pamiętać o ofiarach rosyjskiego, czerwonego bolszewickiego imperializmu. To spotkanie dzisiaj jest bardzo szczególne, bo odbywa się w chwili, gdy ten imperializm się odradza. W chwili gdy niepodległe państwo, naród upomniał się o swoja wolność zostało napadnięte i jest ograbiane ze swojego terytorium. Giną niewinni ludzie, nie tylko żołnierze, ale także kobiety i dzieci.

 

 

Cała zachodnia sytuacja jest temu winna. Przyglądała, się niemal bez reakcji na napaść przez Rosję na Gruzję w 2008 r. Wówczas Prezydent Lech Kaczyński wraz z pięcioma przywódcami państw, miał odwagę pojechać do Gruzji i bronić niepodległości tego kraju. Przyjechał tam z pewnym przesłaniem, że przeciwko imperializmowi Rosyjskiemu powinniśmy być razem, bo to jest jedyna metoda, żeby Moskwa nie napadała na inne kraje.

 

 

W dalszej części wystąpienia Sakiewicz zauważył, że „Wiele nas w historii Polski, Litwy i Ukrainy poróżniło, ale dzisiaj naszym podstawowym obowiązkiem jest być razem. Jeżeli nie będziemy razem to jak mówił śp. Lech Kaczyński przyjdzie czas na Litwę, Łotwę, Estonię ale przyjdzie i czas na Polskę. Czy to będzie w formie terroru czy to będzie w formie miękkiego zwasalizowania Polski, czy to będzie w formie otwartej wojny to kwestia techniki i okazji. Jeżeli Ukraina upadnie, przyjdzie czas na Polskę i musimy o tym pamiętać. Póki Ukraina się broni, Polsce nic nie Grozi. W naszym interesie jest wesprzeć walkę na Ukrainie po to, by zatrzymać wojnę.

 

 

Po to, by Ukraińcy mogli zatrzymać Rosyjski imperializm. Jeżeli tego nie zrobimy, wojna będzie się rozlewać na kolejne Państwa. Już widzimy prowokacje wobec Estonii, Mołdawii. Powody są dosyć oczywiste. Rosja nie może funkcjonować, nie może istnieć bez napadania na inne narody. Dziś musimy pokazać światu, że jest pewien pomysł, jak zatrzymać Rosję. Trzeba wesprzeć integracje narodów Ukrainy, Mołdawii, Gruzji z resztą Europy. Integracje z tych narodów zaczynamy tu, razem z naszymi braćmi Ukraińcami, przeciwstawiając się Rosyjskiej agresji. Będą z nami i Estończycy i Litwini i Łotysze a także Gruzini, bo wszyscy są zagrożeni Rosyjską agresją.

 

 

Wszyscy dzisiaj potrzebują być razem i wszyscy potrzebują powiedzieć światu, jak walczyć z Rosją. Po pierwsze musimy być solidarni, po drugie musimy być zdecydowani, bo Rosja atakuje słabych. Rosja nigdy nie atakuje silnych. Jeśli będziemy słabi rozbici i podzieleni to Rosja „zje” nas po kawałku. Jeżeli będziemy razem Rosja się cofnie, bo ich czas jest policzony.

 

 

Dziś rozstrzyga się nie tylko los Ukrainy, ale także Polski i Europy Środkowej. Wierzymy, jednak, że ta batalia o naszą wspólną niepodległość rozstrzygnie się na naszą korzyść i ta ambasada przed, którą stoimy będzie kiedyś muzeum pamięci o ofiarach Rosji, bo im nie potrzeba takiego pałacu. My nie jesteśmy antyrosyjscy, my nie chcemy tylko rosyjskiego imperializmu. Dziś Ukraina broni całej Europy.

 

 

Po oficjalnych przemówieniach oraz modlitwie,  manifestacja uformowała się w pochód i ruszyła w kierunku Belwederu. Przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego został złożony wieniec. Następnie demonstranci ruszyli pod ambasadę Niemiec wznosząc okrzyki solidaryzujące się Narodem Ukrainy. Po dojściu na miejsce manifestacja została rozwiązana.

 

Grzegorz Wysocki

 

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Warszawa centrum




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do