Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali kobietę podejrzewaną o rozbój. Jak wynika z relacji pokrzywdzonej 37-letnia Dorota M. wtargnęła do jej mieszkania i grożąc nożem zabrała z niego warty 800 złotych telewizor. Policjanci odzyskali zrabowane mienie. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w jednej z kamienic w centrum miasta. Do mieszkania 71-latki przyszła Dorota M., kobiety znały się. 37-latka przez jakiś czas mieszkała u pokrzywdzonej. Kiedy właścicielka mieszkania otworzyła drzwi Dorota M. wtargnęła do środka chcąc wynieść z pokoju telewizor. Doszło do kłótni, a następnie szarpaniny między kobietami. Jak wynika z relacji pokrzywdzonej 37-latka grożąc użyciem noża, który rzekomo miała mieć przy sobie pomimo oporu 71-latki zdołała zabrać z mieszkania warty 800 złotych telewizor. Podejrzewana wraz z „łupem” uciekła, a 71-latka o tym, co ją spotkało opowiedziała policjantom. Zaledwie kilku godzin potrzebowali policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego, aby po intensywnych poszukiwaniach na jednej z ulic zatrzymać Dorotę M., a następnego dnia odzyskać także zrabowany telewizor, który 37-latka zdążyła wstawić do lombardu. Dorota M. twierdziła, że chciała tylko odzyskać swoją własność. Zeznania świadków i zabezpieczone w sprawie dokumenty mówią jednak zupełnie coś innego. Podczas przeszukania w mieszkaniu 37-latki policjanci zabezpieczyli nóż, który mógł być użyty w tym przestępstwie. Dorocie M. za rozbój może grozić teraz do 12 lat pozbawienia wolności.
Rsz.
Materiał: KSP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie