
Pilnowali, pilnowali i nie upilnowali rywale z ekstraklasy, stołecznego klubu, który tym ostatnim już dawno wysłał w prezencie lornetki, aby mogli obserwować ich plecy. Huczne świętowanie będzie za niespełna dwa tygodnie, jak zniosą nieco obostrzenia i restauracyjne ogródki będą już otwarte. Inni też słabo pilnowali i dzięki temu już na pierwszy rzut oka wiemy kto, jest Mistrzem Polski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także: