
Pierwsze dwadzieścia lat po wojnie mieszkańcy naszego bloku zwanego wschodnim szykowali się do kolejnej wojny. Wtedy powstały pojęcia takie jak zimna wojna czy żelazna kurtyna. Szykując się do wojny w każdym nowo budowanym domu mieszkalnym lub obiekcie użyteczności publicznej w piwnicach powstawał solidny betonowy bunkier, lub schron mający zapewnić przynajmniej prowizoryczne bezpieczeństwo dla mieszkańców. Jako że tego typu budowle są niewidoczne z ulicy a wejścia tylko z klatek schodowych trudno je pokazać. Gdzieniegdzie możemy jeszcze spotkać na podwórkach lub skwerkach wyloty z szybów wentylacyjnych bunkrów. Często były to też dodatkowe wejścia lub wyjścia ze schronów. Kilka z nich można znaleźć na Mariensztacie.
Czytaj również:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także: