
Dzisiaj (2 listopada) na placu Zamkowym odbył się protest środowisk artystyczno-twórczych. Po godzinie 17 zgromadziło się około czterystu osób. Padły mocne słowa.
Przyszli między innymi różnego rodzaju artyści, aktorzy, tancerze, malarze, a także pracownicy galerii artystycznych, teatrów i muzeów. Słowem - jak powiedział Michał Wiśniewski - wszyscy bez których kultura nie byłaby taka sama lub nawet by nie istniała.
Na proteście pojawili się i zabrali głos między innymi tacy popularni artyści jak: Jerzy Stuhr, Michał Wiśniewski, czy aktor Tadeusz Chudecki. Absolwenci Akademii Teatralnej, wizażyści zwracają uwagę, że nie mają gdzie i jak występować. Podobnie jak podczas Protestu branży fitness przodowało hasło: pozwólcie nam tylko pracować!
Bez kultury naród nie istnieje, ja nie chcę mieszkać w ciemnogrodzie - mówi jeden z przewodniczących artystów.
Zabrało głos jeszcze kilka osób. Wśród nich słyszałam przedstawicielkę artystów, która zwraca się z wielką prośbą do wszystkich czytelników i odbiorców kultury - Jeśli widzicie jakieś wydarzenie kulturalne (na Facebooku, czy innych social mediach) kupcie na nie bilet. To kosztuje jakieś 8, może 10 złotych, a uratuje czasem cały zespół. Wyobrażacie sobie, że wszystko znika - książki, obrazy, filmy... i co wtedy robicie? Inna artystka mówi - Nie zgadzamy się, aby rząd traktował nas jak lekkoduchy, musimy mieć jakieś pieniądze na utrzymanie. Możemy pracować przy 25 procentach publiczności, ale to jest po prostu niewykonalne.
Następnie w symbolicznym żałobnym marszu uczestnicy przeszli Krakowskim Przedmieściem w akompaniamencie smutnej melodii do siedziby Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Położyli tam kwiaty i znicze. Na koniec wspólnie zaczęli śpiewać "Dajcie żyć kulturze", klaskając w dłonie i tupiąc nogami w rytmie We Will Rock You zespołu Queen.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie