
Protest w Alejach Ujazdowskich jest już kolejnym przykładem, że protesty i demonstracje w Śródmieściu powoli tracą energię i frekwencję. Na ostatnim proteście było trzy razy więcej dziennikarzy i policjantów niż protestujących. Jak tak dalej pójdzie to na protesty przestaną przychodzić dziennikarze a do ochrony urzędów i instytucji wystarczy jeden albo dwa radiowozy policji. Zima nie sprzyja takim imprezom. Zapewne zaczną się rozkręcać od wiosny z nową siłą.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także: