
Widok jadących pod prąd rowerzystów nie wzbudza już najmniejszego zainteresowania nawet stróżów prawa. Skoro jeżdżą pod prąd to może w tym miejscu trzeba zrobić ścieżkę rowerową? Już kilka takich ścieżek powstało jak choćby na ulicy Oboźnej. Ale co byśmy nie zrobili rowerzysta i tak znajdzie sposób aby jakiś przepis złamać siejąc strach i zamieszanie wśród innych użytkowników ulicy bądź chodnika. Dzięki monitoringowi możemy bez problemu odnaleźć kierowcę łamiącego przepisy lub nawet odnaleźć osoby podejrzane o różne przestępstwa. Rowerzysta dalej pozostaje bezkarny. Ale może by tak wprowadzić rejestrację dla rowerów? Nie chodzi tutaj o jakieś wielkie tablice ale choćby o naklejkę z numerem, po którym można by znaleźć właściciela roweru. Jeśli tablice rejestracyjne nie byłyby obowiązkowe to większość kierowców by je zdjęła. Ale, że jest całkiem odwrotnie to jednak zdejmują nogę z gazu. Może taka rowerowa rejestracja podziałała by prewencyjnie na rowerzystów, którzy gdy tylko przygrzeje mocniej słonko wyruszą na podbój naszych ulic, parków i chodników. Ale znając życie nikt nic nie zrobi i pozostanie tylko trochę się pośmiać ze zdjęć i filmów „rowerzystów” łamiących przepisy. Tylko aby się nam ten śmiech czkawką nie odbił.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
..I jeszcze obowiązkowe OC AC NW.
"I jeszcze obowiązkowe OC AC NW." do tego ubezpiecznie od metorytów i ograniczenie do 100km/h