
Wszystko zaczęło się od nocnej potyczki słownej i szarpaniny w wagonie metra. Jak wynika z relacji pokrzywdzonego 22-latka Patryk M. podbiegł nagle do niego i próbował zerwać mu z nadgarstka warty około 900 złotych zegarek. Chwile później napastnik uderzył w głowę swoją ofiarę trzymaną w ręku butelka rozbijając ją i kalecząc 22-latka.
Jak twierdzi napadnięty mężczyzna Patryk M. ukradł mu zegarek i uszkodził telefon. Podczas szarpaniny pokrzywdzony chcąc zatrzymać 22-latka chwycił za rękaw jego kurtki. Mężczyzna uciekł, ale na miejscu zdarzenia została jego kurtka a w jej kieszeni…dowód osobisty Patryka M. Mężczyzna po tym, co się stało ukrywał się i zmieniał miejsca pobytu. Jednak dzięki żmudnej pracy operacyjnej policjantów ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Za rozbój kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawiania wolności.
rsz.
Materiał KSP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie