
A dokładne przy nadwiślańskich bulwarach. Jako że frekwencja jest tak mniej więcej na pół gwizdka to i miejsc na okolicznych parkingach nie brakuje. Święte krowy muszą jednak zaparkować pod samą knajpą. Robią to w słabym stylu, parkując na trawniku. Wystarczy, że jedna taka krowa zaparkuje w tym miejscu to inne stają obok. Pewnie tutaj wolno? Owszem wolno pod warunkiem, że spadł śnieg i osoba parkująca nie musi wiedzieć, że w tym miejscu jest trawnik. Jako że śnieg w naszym mieście jest rzadkością, wypadałoby w tym miejscu postawić słupki. Jak widać, są niezbędne.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także: