Nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać do tego, że trening na świeżym powietrzu jest może być korzystniejszy dla zdrowia niż ćwiczenia w zamkniętej hali lub w domu. Ponadto opór powietrza w trakcie biegania wpływa także na szybsze spalanie kalorii, ale to nie koniec zalet uprawiania sportu na świeżym powietrzu. O jakich mowa? Podpowiadamy.
Zamiast korzystać z suplementacji warto postawić na naturalną dawkę witaminy D3, która pochodzi bezpośrednio od promieni słonecznych. Warto więc w trakcie cieplejszych dni odsłonić większą część ciała, aby czerpać maksimum korzyści z bezchmurnych dni. Należy zauważyć, że wszelkie niedobory tej witaminy wpływają na zwiększone ryzyko kontuzji i urazów. Także nieprawidłowe funkcjonowanie układu immunologicznego wynika bezpośrednio z jej braku. Nic więc dziwnego, że w okresie zimowym wielu sportowców stosuje suplementację. Natomiast w trakcie wiosny i lata wystarczy zaledwie 5 do 30 minut, aby uzyskać wystarczającą dawkę dobroczynnej witaminy D3.
Nie sposób zauważyć, że regularny trening na świeżym powietrzu pozwala w znaczący sposób dotlenić nasz mózg, który lepiej funkcjonuje. Poprawiają się zdolności poznawcze, wzrasta poziom koncentracji, znika stres, polepsza się samopoczucie. Udowodniono, że wystarczy zaledwie pół godziny intensywnego treningu na świeżym powietrzu, aby nasz organizm zaczął produkować hormony szczęścia, zwane takę endorfinami. Nie tylko poprawia się nastrój, ale także następuje redukcja bólu, mięśnie się rozluźniają i tym samym zmniejsza się ilość kortyzolu, który jest hormonem stresu. Niezależnie od tego czy uwielbiamy bieganie, kolarstwo albo trening siłowy w otoczeniu przyrody, to szybko zauważymy pozytywną zmianę we własnym zachowaniu. Jeśli trenujemy w otoczeniu znajomych lub przyjaciół to aktywność w gronie bliskich osób wpływa pozytywnie na samopoczucie, a nawet pozwala łagodzić objawy depresji.
Bieganie w otoczeniu przyrody pozwala na szybsze spalanie kalorii niż analogiczny trening w zamkniętym pomieszczeniu. Warto także zauważyć, że znacząco poprawia się nasza odporność. Organizm wystawiony jest dość często na niekorzystne warunki, które wpływają bezpośrednio na proces hartowania ciała. Z tego też powodu nie warto bać się chłodniejszej aury. Organizm zwiększa przemianę energii i dostosowuje się do bieżących warunków pod warunkiem tego, że przed właściwymi ćwiczeniami wykonamy przynajmniej kilkuminutową rozgrzewkę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie