Jak co roku, do Warszawy zawitał Nocny Market i frekwencja zdecydowanie zawitała. Jakie atrakcje czekały na Warszawiaków tym razem?
25 maja miało miejsce otwarcie kultowego już Nocnego Marketu. Znajduje się on na ulicy Towarowej, kawałek za Stacja Muzeum i w nocy już z daleka widać kolorowe światełka. Zmierzające tłumnie grupy ludzi też mogą być pewną wskazówką. Perony nieczynnego dworca obok pl. Zawiszy na skrzyżowaniu Środmieścia, Woli i Ochoty nadają wydarzeniu niepowtarzalny klimat. Piątkowe otwarcie trwało aż do 1, a Nocny Market witał gości potem zarówno w sobotę, jak i niedzielę.
Jeżeli nie udało Wam się odwiedzić go tym razem, to Nocny Market będzie też otwarty w każdy weekend od 25 maja. Od 31 maja również w czwartki od 17 aż do północy!
Na miejscu czekają pyszne foodtrucki - poczynając od azjatyckiego ramen, pysznych pierożków na parze, hot-dogów z mango czy gofrów. W tle pobrzmiewa muzyka, można też wstąpić do męskiego fryzjera a nawet zrobić sobie tatuaż. W ramach ciekawostki, warto wspomnieć, że... do wydarzenia prawie nie doszło. Pojawiły się pewne problemy podczas rozmów z zarządcami terenu. Problemy, których prawie nie udało się przezwyciężyć. Powodem miał być remont planowany przez spółkę PKP. Po ingerencji kandydata na prezydenta Warszawy - Patryka Jakiego - u wiceministra infrastruktury, organizatorom udało się jednak osiągnąć sukces. Na szczęście, ponieważ poszukiwania nowego miejsca szły z podobnym oporem.
Nocny Market już od pierwszej edycji w 2016 roku przyciągał tłumy. Był nominowany do różnych plebiscytów m.in Nagrody Architektonicznej Prezydenta Warszawy czy nagrody kulturalnej Nocne Wdechy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie