Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Czekolady. Pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie można było z tej okazji podziwiać dwumetrowy model socrealistycznej budowli noszącej swojego czasu imię czerwonego kata generalissimusa Józefa Stalina a nowym pokoleniom znanym pod nazwą Pałac Kultury.
Trochę zadziwiający jest fakt, że tak szanowana instytucja, jaką jest warszawski Wedel wybrał za model dla swojej czekoladowej rzeźby symbol sowieckiej dominacji minionej epoki realnego socjalizmu, jakby nie było innych bardziej szacownych obiektów ściśle związanych z Warszawą i nie będących kojarzonych z byłym czerwonym „bratem”. Równie dobrze można było zrobić rzeźbę w czekoladzie przedstawiającą budynek ambasady Rosyjskiej efekt byłby podobny lub taki sam.
Dla ścisłości dziennikarskiej należy stwierdzić, że rzeźba nie była zrobiona z czekolady, jakby chcieli organizatorzy, bo zwyczajnie czekolada biała nie istnieje. To co uważamy za białą czekolada jest w istocie produktem cukierniczym, który nie zawiera kakao, a posiada jedynie zawartość 33% masła kakaowego.
Rzeźba wykonana z białej masy cukierniczej ważyła 440 kg. Ci, którzy mieli szanse się dopchnąć mogli spróbować, jak smakuje relikt minionej epoki. Rzeźba, która powstawała pod czujnym okiem mistrza cukierniczego Janusza Profusa kosztowała blisko 400 godzin pracy. Bez względu na to co przedstawia obiekt, należy przyznać, że rzeźba z białej masy cukierniczej robi naprawdę duże wrażenie.
Grzegorz Wysocki
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie